Pierwszy raz spotkałam się z odżywką Clinique około 2 lata temu.
Wtedy kupiłam Clinique Lash Doubling Mascara i Lash Building Primer ...
Tusz dwustronny gdzie z jednej strony jest odżywka a z drugiej pogrubiający tusz.
Ale użyłam go tylko kilka razy gdyż nie przypadł mi do gustu, pogrubienia nie było i bardzo szybko zasychał na rzęsach ... ale to taka moja opinia :)
Co do odżywki bardzo mi odpowiadała, nie mogłam jej długi czas nigdzie dostać bo niestety nie w każdym Douglasie była dostępna.
Dopiero będąc w Warszawie ją znalazłam :)
Odżywka do rzęs. Przedłuża trwałość maskary to tyle co jest napisane na opakowaniu, na stronie Douglasa jednak jest troszkę więcej ... Pielęgnacyjna baza pod tusz do rzęs. Wyjątkowe połączenie polimerów wzmacnia rzęsy i zapewnia im maksymalną objętość. Kosmetyk testowany okulistycznie
Odżywka jest w kolorze białym, jest lekka, ma bardzo wygodną szczoteczkę, którą łatwo się maluje
Pokażę Wam zdjęcia przed odżywką, po jej użyciu i po pomalowaniu tuszem
Mam nadzieję, że udało mi się uchwycić różnicę na zdjęciach :)
Zauważyłam że odżywkę najlepiej nakładać gdy ta nie do końca jeszcze wyschnie, ponieważ gdy nakładałam na mokrą od razu to sklejała mi rzęsy, a gdy na zupełnie suchą ciężko było mi je pomalować
Efekt to długie i gęstsze rzęsy, na zdjęciu porównanie z bazą i bez
Odżywkę bardzo fajnie się nakłada, a po niej rzęsy nie są obciążone i sztywne.
Bardzo ładnie wydłuża rzęsy ,zagęszcza i pogrubia je, obojętnie jakiego tuszu nie użyję to rzęsy są długie i gęste
Jedyny minus to cena, w Douglasie kupiłam za 90 zł , jednak wystarcza na na prawdę długo
Używałyście kiedyś tego kosmetyku?
Magda ♥ ♥